Acha, ok, tez tak myslalam z tym glebokim dekoltem, bo wiesz, rzedy skrócone to nie jest jakos mój hit, niby sie nauczylam, ale jakos nieporadnie mi wychodza i zbyt je widac, co mi sie nie podoba. Dlatego robie u góry tak, ze zamykam dekolt po kilku rzedach. Niestety wyklucza to np rulonik przy szyi, bo dorabiany, to nie jest juz TO. Byc moze kiedys spefekcjonizuje te rzedy skrócone, mam nadzieje.
Jest boski.
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńBajecznie kolorowy :-)
OdpowiedzUsuńoj tak i takie moje
UsuńUdany, i kolory swietne. A czy robisz rzedy skrócone, czy idziesz na zywiol?
OdpowiedzUsuńnormalnie robię np w lunkach są , ale w tym ze względu że dekold jest dość głęboki nie ma rzędów skróconych z przodu i z tyłu jest tak samo
UsuńAcha, ok, tez tak myslalam z tym glebokim dekoltem, bo wiesz, rzedy skrócone to nie jest jakos mój hit, niby sie nauczylam, ale jakos nieporadnie mi wychodza i zbyt je widac, co mi sie nie podoba. Dlatego robie u góry tak, ze zamykam dekolt po kilku rzedach. Niestety wyklucza to np rulonik przy szyi, bo dorabiany, to nie jest juz TO. Byc moze kiedys spefekcjonizuje te rzedy skrócone, mam nadzieje.
UsuńSuper!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyszedł super sweterek :)
OdpowiedzUsuńTakie włóczki zawsze są niespodzianką, bo do końca nie wiadomo jak ułożą się kolory.
Pozdrawiam ciepło.